- [USD] dolar amerykański - 4,08 PLN
- [EUR] euro - 4,29 PLN
- [CHF] frank szwajcarski - 4,61 PLN
Polska w światowej czołówce eksporterów mebli
Pomimo pandemii Polska utrzymała pozycję europejskiego lidera eksportu mebli. W rankingu światowych eksporterów nasz kraj jest drugi. Tu jednak po piętach depczą nam producenci z Azji.
Hegemonię Polski na rynku potwierdza przygotowany na zlecenie Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli raport „Polskie Meble Outlook 2022”, którego autorem jest firma B+R Studio.
Lider od 2017 roku
Wartość eksportu polskich mebli w 2021 roku wzrosła po pandemii o 15,4 procenta w porównaniu z rokiem poprzednim i wyniosła 12,5 mld euro. Tym samym był to największy wzrost eksportu od 2010 roku, czyli po światowym kryzysie gospodarczym. Wzięciem cieszą się zarówno sprzęty do mieszkań jak i nowoczesne meble biurowe. Warto przypomnieć, że europejskim liderem eksportowym (w 2021 r. stanowił on 80 proc. całego eksportu rodzimych mebli) Polska jest od 2017 roku. Tuż za naszym krajem plasują się Niemcy i Włochy. Co ciekawe, to właśnie Niemcy są największym odbiorcą mebli znad Wisły, choć obecnie mniejszym niż w 2015 roku, kiedy zza Odrę trafiało 40 proc. mebli wysyłanych za granicę. Teraz to 34 proc.
Brexit nam nie zaszkodził
Drugim największym importerem polskich mebli jest Wielka Brytania. Brexit nie pogorszył więc naszych biznesowych relacji. Z kolei jeśli chodzi o dynamikę, to najwyższą charakteryzował się eksport do Finlandii. W ubiegłym roku przekroczył on wartość 100 milionów euro. Ważnymi dla Polski importerami są także Węgry, Czechy i Słowacja.
Wojna nam zaszkodzi, nie wiadomo, jak bardzo
Obecnie można zadać pytanie, jak na sytuację na rynku mebli w Polsce wpłynęła agresja Rosji w Ukrainie. Z pewnością nie zagroziła ona w eksporcie. Kraje zza wschodniej granicy nie kupowały u nas znaczących ilości mebli. Pomimo stopniowego wzrostu eksportu do Rosji w ostatnich latach, zajmowała ona 17. miejsce na liście importerów. Jeszcze dalej plasowała się Ukraina (24. miejsce). Są jednak też poważne zagrożenia – to ograniczony dostęp do surowców z Rosji i Białorusi, za czym z pewnością pójdzie wzrost cen. Jak daleko negatywne konsekwencje wojny wpłyną na rynek, dopiero się okaże.
Poza Starym Kontynentem
Jaka była sytuacja na rynkach poza Europą? Liczby mówią same za siebie. Nie mieliśmy wielu kupców z innych kontynentów. Całość eksportu to zaledwie 6,9 proc. z czego najwięcej krajowych wyrobów wysyłaliśmy do USA (3,5 proc.). Za Stanami Zjednoczonymi drugim krajem na liście pozaeuropejskiej były Chiny, choć eksport do tego odbiorcy maleje od 2018 roku.
Konkurencyjne ceny – to dzięki surowcom i… pracownikom zagranicznym
Na sukces polskiego sektora meblarskiego wpływ ma wiele czynników. Pierwszym jest niewątpliwie wskaźnik wartości jednostkowych dla eksportu, który w 2021 roku wyniósł 270 euro za 100 kilogramów mebli. Był tym samym niższy od pozostałych krajów europejskich o około 150 euro za kg. Oznacza to, że siłą polskich producentów jest przede wszystkim niższa cena, a także udział w ofercie mebli wykonanych z surowców drewnopodobnych, a nie z litego surowca. Bez wątpienia na konkurencyjność cenową mają wpływ niskie koszty pracy. Sprzyjał temu spory udział pracowników zagranicznych, głównie zza wschodniej granicy.
Polskie atuty, w tym produkcja dla IKEA
Kolejnymi czynnikami są m.in. bliskość geograficzna największych odbiorców, a także dobra baza logistyczna, w miarę niskie koszty transportu drogowego i dostęp do surowca, zarówno z kraju, jak i od naszych sąsiadów. Polska jest też ważnym uczestnikiem tzw. międzynarodowych łańcuchów wartości. Najznamienitszym przykładem jest tutaj integracja polskich zakładów w produkcji dla sieci IKEA. W Polsce mieści się obecnie 18 zakładów tego koncernu, a kolejnych 90 zakładów to dostawcy mebli i części do nich. Obecnie aż 18 proc. światowej produkcji sieci IKEA pochodzi z Polski. Pod tym względem wyprzedzają nas tylko Chiny z 28-procentowym udziałem w produkcji dla IKEA.
Chiny i Polska – konkurujemy, ale różnimy się asortymentem
Największym konkurentem na rynku europejskim są dla nas Chiny. W 2021 roku były największym dostawcą do 11 krajów Starego Kontynentu (w tym Polski). Polska była największym dostawcą dla ośmiu krajów europejskich. Polska i Chiny różnią się za to asortymentem. Polska eksportuje częściej meble tapicerowane, a Chiny tzw. pozostałem meble metalowe. Popyt na meble metalowe czy z materiałów drewnopodobnych rośnie, co tłumaczy chińską supremację. Do wyścigu na rynki zbytu ostro startuje też Wietnam.